Brytyjskie ICO otwiera śledztwo w sprawie TikToka dotyczące wykorzystania danych dzieci

Śledztwo ze strony Information Commissioner’s Office – brytyjskiego odpowiednika UODO – obejmie wykorzystanie przez tę platformę danych przesyłanych przez dzieci od 13. do 17. roku życia.

Information Commissioner’s Office (ICO), brytyjski organ państwowy do spraw ochrony danych osobowych, uruchomił śledztwo przeciwko TikTokowi. John Edwards, reprezentant ICO, zapowiedział, że w ramach śledztwa udzielone zostaną odpowiedzi na pytanie, czy praktyki zbierania masowej ilości danych stosowane przez TikToka „powoduje wśród dzieci krzywdy”, na przykład następstwa ewentualnych wycieków danych, czy spędzanie większej ilości czasu dziennie, niż jest to zalecane.

TikTok w oświadczeniu przesłanym redakcji BBC News zapewnił, że na platformie „wdrożono odpowiednie kroki mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa i prywatności nastolatkom korzystającym z platformy” – między innymi są to „ostrzejsze restrykcje na pokazywane treści na osi czasu na stronie głównej”.

Reprezentant ICO stwierdził, że algorytm proponuje następne filmy w oparciu o dane osobowe, do których należą między innymi profile użytkowników, preferencje, kliknięte linki i spędzony czas na oglądaniu konkretnego filmu.

Warto zaznaczyć, że takie kontrole niekoniecznie muszą oznaczać, że platforma mogła dopuścić się naruszeń prawa brytyjskiego. Jak zapowiedział Edwards, kary będą nakładane „tylko w przypadku stwierdzenia naruszeń”. W 2023 roku ze strony brytyjskiego organu nadzorczego TikTok otrzymał karę pieniężną w wysokości 12,7 mln GBP (~64,3 mln PLN) za nieodpowiednie procedury w kwestii zarządzania danymi pochodzącymi od kont zarządzanych przez dzieci.

Źródła

Zdjęcie tytułowe zostało zrobione przez Solen Feyissę i jest ono dostępne na Wikimedia Commons na licencji CC BY-SA 2.0 Generic. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.