Pojawiły się doniesienia o „tajnej umowie” PFRu z Google’em dotyczącej „ulepszenia elektronicznego systemu zdrowia w Polsce”

Przed kilkunastoma dniami pojawiła się informacja o „tajnej umowie z firmą Google”, w ramach której miało zostać zawiązane z Polskim Funduszem Rozwoju memorandum dotyczące „ulepszenia elektronicznego systemu zdrowia w Polsce”.

W wywiadzie z Wojciechem Demediukiem, który zgodził się na wystąpienie dla portalu rynekzdrowia.pl, pojawiły się informacje o „tajnym memorandum” podpisanym przez Polski Fundusz Rozwoju z Google’em – amerykańskim gigantem technologicznym.

Jednak pełnomocnik ministra zdrowia ds. cyfryzacji stwierdził na łamach tego wywiadu, że Ministerstwo Zdrowia w rozmowy zaangażowane nie było. — Trudno mi komentować to, co rozgłaszają przedstawiciele Google’a. Nie spotykaliśmy się z nimi i nie rozmawialiśmy na ten temat — mówi.

Jak ujawniła Anna Wittenberg na łamach Dziennika Gazety Prawnej, o memorandum z tą firmą technologiczną także nie wiedziało Ministerstwo Cyfryzacji. Redaktorka pisze, że porozumienie powstało „poza ramami Strategii Cyfryzacji Polski”.

Przypomnijmy, że 13 lutego 2025 roku na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów pojawiła się informacja o podpisanym memorandum z Polskim Funduszem Rozwoju, w ramach którego Google ma wspomóc „rozwój cyfryzacji, transformację energetyczną i [ulepszenie systemu – przyp. aut.] ochrony zdrowia”. Jak podaje KPRM, inwestycje giganta mają „przyczynić się do wzrostu polskiego PKB o 8 procent”.

Informacja o tym memorandum została jednak poddana krytyce nawet ze strony byłej ministry cyfryzacji, Anny Streżyńskiej, która powiedziała, że „dobrze by było, gdybyśmy tak samo swoją uwagą i wsparciem dopieszczali krajowe [polskie – przyp. aut.] firmy”.

„Kontrabanda” zadała pytanie Polskiemu Funduszowi Rozwoju w sprawie szczegółów dotyczących powyższego memorandum w kontekście działu ochrony zdrowia, jednak na czas publikacji materiału nie udzielono żadnej odpowiedzi.

Źródła

Zdjęcie tytułowe jest autorskie, jednak powstało ono w oparciu o zdjęcia pochodzące od użytkowników The Pancake of Heaven oraz Anny Mościckiej (dostępne na Wikimedia Commons, oba na licencji CC BY-SA 4.0 International) i nagłówki z serwisów rynekzdrowia.pl, gazetaprawna.pl i cyberdefence24.pl.

Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:


Udostępnij ten artykuł:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.