AKTUALIZACJA (19.04.2025): Za Turkish Minute podaję, że Bluesky nie udzielił żadnego oświadczenia związanego z blokadami kont w serwisie. W międzyczasie, liczba zablokowanych kont wzrosła łącznie do 72, z czego 13 z nich zostało zablokowanych dodatkowo mimo braku ważnego wezwania sądowego ze strony tureckiego rządu. Oryginalna treść artykułu, która znajduje się pod tym paragrafem, jak i headline, zostały zmodyfikowane, żeby wziąć pod uwagę tę notatkę.
O szczegółach poinformował mnie Ali Safa Korkut, pochodzący z Turcji dziennikarz opracowujący raporty na temat cenzury internetu w Turcji.
Bluesky, platforma, która zdobyła popularność nawet wśród polityków Platformy Obywatelskiej na fali masowej migracji z Twittera pod koniec 2024 roku, reklamuje się jako „zdecentralizowana platforma”, co — przynajmniej w teorii — pozwoliłoby Blueskyowi na zwiększenie odporności na cenzurę rządową.
Dla przykładu, Mastodon czy PeerTube to tylko dwa przykłady zdecentralizowanych platform, których swoją instancję może każdy uruchomić — i nawet mimo tego komunikować się z całą siecią dzięki protokołowi ActivityPub.
Choć próg wejścia rzeczywiście może być nieco wyższy niż w przypadku konwencjonalnej platformy społecznościowej, to nawet w przypadku zablokowania dostępu do jednej instancji, nie przysporzyłoby to problemów całej sieci. Może się nawet okazać, że jej całkowite zablokowanie stanie się niemożliwe bez kompletnego wyłączenia dostępu do internetu.
Bluesky z kolei postawił na rozwijanie swojego protokołu o nazwie ATProto, i choć technicznie można uruchomić swój własny przekaźnik, jego wymagania techniczne — czyli 2 wirtualne rdzenie procesora (vCPU), 10 GB pamięci RAM, 500 GB przestrzeni dyskowej oraz co najmniej 50 Mbps przepustowości sieci w obie strony, zostały uznane za bardzo wysokie dla przeciętnej osoby samodzielnie utrzymującej oprogramowanie na swoim serwerze.
Popularność w Turcji Bluesky zdobył na przestrzeni marcowych protestów, które wybuchły wkrótce po aresztowaniu burmistrza Stambułu, Ekrema Imamoglu.
— Ci, którzy popierali opozycję, myśleli, że Bluesky jest odporny na cenzurę, i się na tym zawiedli, gdy 15 kwietnia zablokowano dostęp do konta o nazwie @carekavga.bsky.social — napisał Ali Safa Korkut w konwersacji e-mailowej ze mną.



— Mimo sprzeciwu tureckojęzycznej społeczności Bluesky, platforma mimo tego kontynuowała blokowanie kolejnych kont. Są to konta @mervemeleek.bsky.social oraz @edirneliallah.bsky.social — kontynuuje.
Wszystkie wymienione konta na platformie Bluesky, których autentyczność blokady została potwierdzona, były krytyczne wobec działań rządów Recepa Tayyipa Erdoğana, prezydenta Turcji.
Korkut podejrzewa też, że blokadę nałożono w sumie na 13 kont — jednak, jak napisał, „to są jeszcze niezweryfikowane informacje”. Jednak według serwisu Turkish Minute liczba ta dotyczy tylko dobrowolnie zablokowanych kont, gdzie redakcja tamtejszego portalu uwzględniła także 59 dodatkowych blokad na podstawie ważnych wezwań sądowych ze strony tureckiego rządu.
— Mimo tego, że Bluesky reklamuje się jako zdecentralizowana platforma, w rzeczywistości nią nie jest — wszystko na tej platformie dzieje się w jednym miejscu. Pozwala to na skuteczne blokowanie kont na życzenie tureckiego rządu, bo gdyby tego Bluesky nie robił, to zostałby całkowicie zablokowany w Turcji — mówi.
Przedstawiciele platformy Bluesky zostali zapytani o komentarz w tej sprawie, ale odpowiedzi do czasu publikacji nie uzyskałem.
Źródła
Zdjęcie tytułowe pochodzi ze strony gettyimages.com i zostało ono zrobione przez Nurphoto. Treść artykułu powstała na podstawie nadesłanych na skrzynkę elektroniczną materiałów.
Po aktualizacji z 19.04.2025 użyto dodatkowo poniższych źródeł:
- Bluesky restricts access to 72 accounts in Turkey amid government pressure, opublikowany w serwisie turkishminute.com w dniu 17.04.2025
Komentując, pamiętaj o przestrzeganiu regulaminu prowadzenia dyskusji.
Nic mnie to nie dziwi. Co jest trochę smutne 😔
Od początku istnienia BlueSky nie mogę zrozumieć, co się wszyscy tak tym podniecają…