Lawrence Klein z Kalifornii pozywa Microsoft z tytułu kończącego się wsparcia dla Windowsa 10

Według Kleina, Microsoft „porzuca wsparcie dla Windowsa 10 tylko po to, żeby zmusić do przesiadki na Windowsa 11 z Copilotem”. W pozwie nawoływał do zachowania wsparcia technicznego systemu do momentu, gdy udział w rynku „spadnie do wystarczającego poziomu”.

Budynek Microsoftu w mieście Redmond w Waszyngtonie

Lawrence Klein, mieszkaniec południowej Kalifornii w Stanach Zjednoczonych, zdecydował się pozwać Microsoft z uwagi na kończące się wsparcie Windowsa 10.

Microsoft zapowiedział, że wycofa bezpłatne wsparcie techniczne dla jednej z najpopularniejszych edycji Windowsa 14 października 2025 roku.

W świetle tej zapowiedzi powstały inicjatywy takie jak „End of 10” — które promowały miejsca, w których bezpłatnie, lub za stosowną opłatą można było zastąpić Windowsa wybraną dystrybucją Linuxa.

Za serwis Courthouse News Service można się dowiedzieć, że choć Windows 11 jest dostępny od 2021 roku, tak udział rynku jego poprzednika szacuje się na 43%.

Klein zdecydował się na pozwanie Microsoftu z uwagi na to, że „jego dwa laptopy w październiku staną się przestarzałe jedną decyzją giganta technologicznego”.

Twierdzi, że wygaszenie wsparcia technicznego dla Windowsa 10 to „część strategii Microsoftu mająca na celu zmuszenie ludzi do kupienia nowych sprzętów wspierających Windowsa 11 oraz funkcje takie jak Microsoft Copilot”.

Analitycy z firmy Canalys stwierdzili, że znaczna część z 240 milionów „dobrze działających” komputerów może być dalej używana przez kolejne lata, przy czym zauważyli, że „zapotrzebowanie na sprzęty niewspierane przez Microsoft jest niewielkie”.

„Choć dawanie «drugiego życia» starszym sprzętom jest najlepszą opcją pod kątem klimatu, tak przekazywanie ich [do odpowiednich organizacji charytatywnych] może okazać się niewystarczające do rozwiązania problemu dyskryminacji cyfrowej” — zakończyli.

Microsoft zapowiedział, że można zgłosić się do programu dodatkowo płatnych poprawek bezpieczeństwa, które będą oferowane przez kolejne 3 lata po wygaszeniu wsparcia bezpłatnego.

Według Courthouse News Service, opłaty te będą rosły wraz z każdym kolejnym rokiem ich oferowania.

Na początku, opłata za korzystanie z łatek ma wynosić 30 USD dla osób indywidualnych oraz 61 USD dla firm na każde objęte tym programem urządzenie, żeby na końcu wzrosła do 244 USD za ostatni, trzeci rok.

Klein w swoim pozwie zaznaczył, że „nie żąda odszkodowania finansowego, ale prosi o zwrot kosztów postępowania”.

Źródła

Zdjęcie tytułowe zostało zrobione przez użytkownika o pseudonimie Coolcaesar i jest ono dostępne na Wikimedia Commons na licencji CC BY-SA 4.0 International. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.