Pornograficzny deepfake z udziałem jednej z nastolatek w podwarszawskiej szkole. Według PUODO „służby odmówiły działań”

Według prezesa UODO służby nie dostrzegły znamion czynu zabronionego w sprawie pornograficznego deepfake’a, który miał zostać stworzony przez uczniów podwarszawskiej podstawówki. Choć sprawę zgłoszono na policję już w czerwcu 2025 r., organ twierdzi, że pół roku później sprawa wciąż nie doczekała się jakiejkolwiek reakcji.

Zdjęcie przedstawia furgonetkę policyjną jadącą na sygnale po ulicy. Nieopodal znajdują się dwa domy – jeden wydaje się być pustostanem z cegieł i zabitymi oknami, a drugi ma kremowe wykończenie z prostymi dekoracjami.

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zgodnie z doniesieniami zamieszczonymi na portalu CyberDefence24 zwrócił się do Waldemara Żurka, prokuratora generalnego oraz ministra sprawiedliwości, w sprawie pornograficznego deepfake’a z udziałem jednej z uczennic.

Sprawa ta rozpoczęła się w czerwcu 2025 roku, kiedy to poinformowano na stronie Urzędu Ochrony Danych Osobowych, że prezes organu – Mirosław Wróblewski – zawiadomił wtedy policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Uczniowie z podwarszawskiej szkoły podstawowej wygenerowali w aplikacji nagie zdjęcie koleżanki i zachęcali na Instagramie innych do takiego wykorzystywania jej wizerunków – czytamy w czerwcowej notatce.

Postępowanie kolegów nie tylko naruszyło drastycznie prywatność dziewczyny, ale zagroziło naruszeniem jej elementarnych interesów życiowych w przyszłości – stwierdzono.

Około pół roku później, jak stwierdził prezes UODO, okazało się, że „ani policja, ani prokuratura nie dostrzegli [w tym] znamion czynu zabronionego”.

„Kontrabanda” zapytała o komentarz Komendę Stołeczną i Komendę Główną Policji, UODO oraz rzecznika prasowego firmy Meta Platforms, która zarządza Instagramem.

UODO nie udzieliło nam bezpośrednio odpowiedzi, ale opublikowało wyjaśnienie na swojej stronie internetowej, w którym możemy przeczytać, że organy ścigania odmówiły wszczęcia śledztwa „na podstawie art. 190a par. 2 oraz art. 202 par. 3 kodeksu karnego”.

Komenda Stołeczna Policji odpowiedziała, że „nie posiada wystarczających informacji dotyczących tej sprawy, żeby nam ich udzielić”.

Według doniesień prasowych, organy ścigania stwierdziły, że „osoba pokrzywdzona nie poniosła jakiejkolwiek szkody majątkowej lub osobistej”. Jednak zarówno rodzice poszkodowanej dziewczyny, jak i szkoła, do której uczęszcza, twierdzą inaczej.

Pozostałe podmioty, którym zadaliśmy pytanie o komentarz, nie udzieliły nam żadnej odpowiedzi.

Sprawa jest rozwojowa. Artykuł będzie na bieżąco aktualizowany o wypowiedzi różnych stron tej sprawy, gdybyśmy takie otrzymali.

Źródła

Zdjęcie tytułowe zostało zrobione przez użytkownika o pseudonimie Sillerkiil i jest ono dostępne na Wikimedia Commons na licencji Creative Commons BY-SA 4.0 International. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:


Udostępnij ten artykuł:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentując, pamiętaj o przestrzeganiu regulaminu prowadzenia dyskusji. Jeżeli masz konto w Fediwersie, Twój komentarz się tutaj również pojawi po przejściu moderacji.