Donald Trump grozi cłami krajom, które przymierzają się do finansowego obciążenia amerykańskich Big Techów

Prezydent Stanów Zjednoczonych w swoim memorandum zapowiedział, że każdy kraj czy organizacja międzynarodowa, która „odważy się” opodatkować czy finansowo ukarać amerykańskich gigantów technologicznych, otrzyma w zamian surowsze opłaty celne, żeby „odzyskać straty związane z powyższymi”.

W treści memorandum – które zatytułowano jako „ochrona amerykańskich firm przeciwko zagranicznym wymuszeniom i nieuczciwym karom finansowym” – powołano się na ustanowione przez kraje członkowskie OECD w 2019 roku podatki za usługi cyfrowe, zdaniem administracji Donalda Trumpa wprowadzonych w celu „grabieży majątków finansowych amerykańskich firm”.

Na łamach dokumentu podano, że na każdy kraj nakładający obciążenie finansowe na amerykańskie firmy w postaci podatków czy kar finansowych „może spotkać się z cłami” ze strony Stanów Zjednoczonych, mającymi na celu „załatanie dziury finansowej” wygenerowanej w budżecie tego północnoamerykańskiego kraju.

Jak podaje portal France24 za redakcję AFP, Komisja Europejska w poniedziałek 24 lutego 2025 roku doniosła, że niezależnie od sytuacji „będzie egzekwowała” podatki nakładane na duże firmy technologiczne – „niezależnie od tego, w jakim kraju mają swoją główną siedzibę”.

Za czasów swojej pierwszej kadencji prezydenckiej, Donald Trump miał wydać polecenie przeprowadzenia śledztw na krajach nakładających podatki za usługi cyfrowe, takich jak Austria, Francja, Hiszpania, Turcja, Włochy czy Wielka Brytania. Jednak wkrótce po rozpoczęciu swojej drugiej kadencji, swoje działania związane z niniejszym memorandum Trump wymierzył w całą Unię Europejską.

Przedstawiciel amerykańskiego Białego Domu zapowiedział też analizę ustaw stworzonych przez Unię Europejską, takich jak Digital Services Act (o usługach cyfrowych) i Digital Markets Act (o rynkach cyfrowych) – które według zapewnień UE mają odpowiadać za nakładanie dodatkowych obowiązków związanych z moderacją treści czy zapobieganiu monopolizacji poszczególnych segmentów rynku przez wpływowe korporacje technologiczne.

W Polsce, jak donosiła 18 lutego 2025 roku na Fediwersum Fundacja Panoptykon, ustawa paneuropejska o usługach cyfrowych (DSA) wciąż „nie została wdrożona w życie”.

Donald Trump także miał zgodnie z doniesieniami AFP wezwać do przeprowadzenia śledztwa, czy legislacje brytyjskie jak i paneuropejskie „naruszają wolność słowa i zaangażowanie polityczne”.

Z kolei Elon Musk, który jest miliarderem, właścicielem Twittera, i pomocnikiem w rządzie Donalda Trumpa, oskarżył Unię Europejską o „cenzurę”. Twitter jest poddawany śledztwu przez Komisję Europejską od grudnia 2023 roku.

Podobne oskarżenia wobec tej organizacji międzynarodowej wysunął Mark Zuckerberg – właściciel firmy Meta Platforms (zarządzającej Facebookiem, Instagramem i WhatsAppem), który zapowiedział wycofanie zewnętrznego fact checkingu w Stanach Zjednoczonych w styczniu 2025 roku. Stwierdził też, że „w przeciągu zaledwie ostatnich 10 lub 20 lat” Komisja Europejska nałożyła kary finansowe „o łącznej wartości 30 miliardów dolarów”, nie podając konkretnego źródła na poparcie swojej tezy.

Źródła

Zdjęcie tytułowe zostało zrobione przez Biuro Senatu USA Dana Sullivana i jest ono dostępne na Wikimedia Commons w domenie publicznej. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:


Udostępnij ten artykuł:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.