Google Maps zmienia nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską

Zmiana wywołała kontrowersje wśród co najmniej niektórych użytkowników Google Maps, a także wśród sztabu prezydenckiego Meksyku.

Amerykański gigant technologiczny zmienił w środę 12 lutego 2025 roku nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Powodem zmiany było wdrożenie w życie rozporządzenia Donalda Trumpa nakazującego odwoływanie się w rządowych dokumentach do tego miejsca jako „Zatoki Amerykańskiej” (Gulf of America).

Jak podaje BBC, niektóre z negatywnych recenzji, które pojawiły się w wyniku zmiany nazwy, zostały już usunięte przez Google’a. Co więcej, publikacja recenzji w tym miejscu została wyłączona. Google wyjaśnił ten ruch tym, że dodatkowe zabezpieczenia są „nakładane w przypadku, gdy Google spodziewa się większej niż zwykle liczby kontrybucji nie mających związku z danym miejscem lub doświadczeniami osób recenzujących dane miejsce”. Niektórzy w mediach społecznościowych takich jak Twitter oskarżyli Google’a o „cenzurę”.

Jeden z czytelników „Kontrabandy” nadesłał zrzuty ekranu z Google Maps, które potwierdzają, że zmiana dotarła także do Polski, aczkolwiek obie nazwy używane są naprzemiennie. Średnia ocen jest bardzo wysoka, co może świadczyć o tym, że albo zmiana nie poruszyła polskojęzycznych użytkowników, albo Google zakończył już usuwać nadmiar negatywnych opinii.

Zrzut ekranu przekazany przez czytelnika „Kontrabandy”. W nim można przeczytać, że obie nazwy – zarówno ta przed jak i po rozporządzeniu – są stosowane w Polsce.

Z kolei na Wikimedia Commons – które jest często wykorzystywanym zbiorem zdjęć dla tych tytułowych na „Kontrabandzie” – użytkownik o pseudonimie PantheraLeo1359531 postanowił sprawdzić, jak zachowa się aplikacja mapowa Google’a w zależności od użytego adresu IP (niemiecki/amerykański) czy języka interfejsu (niemiecki/angielski). Amerykański adres IP okazał się być wystarczającym do pokazania wyłącznie narzuconej przez Donalda Trumpa nazwy, niezależnie od języka interfejsu.

Źródło: Wikimedia Commons/PantheraLeo1359531, zdjęcie w domenie publicznej

Prezydentka Meksyku, Claudia Sheinbaum, w styczniowym liście do Google’a nawoływała tę firmę do odwołania tej decyzji. W piśmie napisała, że „firma nie powinna ulegać naciskom konkretnego kraju, żeby zmieniać nazwę morza międzynarodowego”. Z kolei Reuters donosi, że Meksyk może pozwać Google’a, jeżeli ten nie zastosuje się do żądania zawartego w piśmie Claudii Sheinbaum. „Mam jednak nadzieję, że firma przemyśli swoją decyzję i ją wycofa” – powiedziała. Jako argument przeciwko zmianie nazwy użyła faktu, że nazwa lokalna może obowiązywać maksymalnie do 22 mil morskich od granicy nadmorskiej danego kraju.

Google na swoim blogu napisało 10 lutego 2025 roku, że użytkownicy z USA zobaczą nazwę „Zatoki Amerykańskiej”, z Meksyku tak jak było dotychczas (Zatoki Meksykańskiej), zaś w reszcie świata będą używane obie nazwy. W swojej obronie powołał się na „długoletnie praktyki”.

Apple Maps także wdrożyło tę zmianę, którą zaczęto oznaczać jako niewłaściwą. George Takei w poście na Fediwersum (gdzie ma 433 tysiące obserwujących) napisał, żeby ludzie „kontynuowali zgłaszanie”.

Źródła

Zdjęcie tytułowe pochodzi z oficjalnego blogu Google’a. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.