Wyden i Biggs: „żądanie rządu Wielkiej Brytanii o udostępnienie szyfrowanych danych przez Apple’a stanowi poważne niebezpieczeństwo”

Według tych dwóch amerykańskich polityków, jeżeli Apple zastosowałoby się do takiego żądania, oznaczałoby to „śledzenie komunikacji elektronicznej Amerykanów”.

Amerykańscy politycy Ron Wyden i Andy Biggs 13 lutego 2025 roku skierowali pismo do Tulsi Gabbard, dyrektor wywiadu Stanów Zjednoczonych, w którym napisano, że zastosowanie się do żądania ze strony rządu Wielkiej Brytanii odnośnie udostępnienia szyfrowanych danych użytkowników sprzętów firmy Apple stworzyłoby „potencjalne zagrożenie dla amerykańskich użytkowników”.

W piśmie powołano się na atak Salt Typhoon z 2024 roku, który polegał na podsłuchiwaniu ruchu telekomunikacyjnego przebiegającego przez stacje bazowe rozmieszczone w Stanach Zjednoczonych. Według listu skierowanego do Gabbard, połączenia telefoniczne Donalda Trumpa (prezydenta USA) czy Jamesa Davida Vance’a (wiceprezydenta USA) miały też być podsłuchiwane przez chińskich cyberprzestępców.

– Apple nie tworzy dla każdego kraju z osobna dedykowanych usług szyfrujących. Brytyjczycy korzystają z tego samego oprogramowania, co Amerykanie – czytamy dalej. Pismo do Tulsi Gabbard miało też przekonywać, że Apple jest „obejmowane zakazem ujawniania informacji na temat żądań o udostępnienie danych, co ma uniemożliwiać potwierdzenie autentyczności doniesień prasowych”.

Na czym polega szyfrowanie danych w chmurze Apple’a?

Doniesienia o udostępnieniu danych na żądanie brytyjskiego rządu przez Apple’a pojawiły się na łamach BBC, a także na Washington Post w dniu 7 lutego 2025 roku. W żądaniu zawarto wymóg udostępnienia zaszyfrowanych danych w ramach usługi Advanced Data Protection.

Jak utrzymuje Apple, jest to dodatkowa usługa, którą można włączyć na żądanie (co oznacza, że nie jest ona aktywna zaraz po pierwszym uruchomieniu urządzenia). Jej zadaniem jest zabezpieczenie za pomocą szyfrowania „od końca do końca” (tj. end-to-end) wszelkich danych przechowywanych w iCloudzie. Szyfrowanie end-to-end z założenia pozwala tylko osobom posiadającym odpowiednie klucze do uzyskania dostępu do danych. Jest to coś na wzór kluczy, których można użyć do wejścia do swojego domu i tylko one mogą się dopasować do zamka w furtce, czy drzwiach wejściowych.

Brytyjski Home Office, jak i Apple, na zapytanie ze strony BBC odmówili komentarza. Ten drugi mimo wszystko ma nawet dedykowaną stronę poświęconą deklaracjom o prywatności ze strony tego amerykańskiego giganta.

Zapytania o dane ze strony rządu USA

Należy też mieć jednak na uwadze, że w 2016 roku rząd Stanów Zjednoczonych próbował uzyskać dane z iPhone’a jednego ze strzelców. I choć Apple konsekwentnie odmawiał udzielania dostępu do sprzętu, to później i tak FBI samo uzyskało dostęp do rzeczonego telefonu. Podobnie też było w 2020 roku (gdzie przekazano dane z iClouda sprawcy, ale odmówiono odblokowania sprzętu na życzenie rządu).

Apple stwierdziło w wyniku najnowszych doniesień prasowych, że „wolałoby wycofać usługę Advanced Data Protection z Wielkiej Brytanii niż zastosować się do żądania” – jednocześnie dając do zrozumienia, że „nigdy nie wprowadzą backdoora do swoich sprzętów”.

W 2023 roku podobne oświadczenie wydała Meredith Whittaker – prezydentka Signala, który od początku reklamował się jako szyfrowany komunikator.

Źródła

Zdjęcie tytułowe zostało zrobione przez Daniela L. Lu i jest ono dostępne na Wikimedia Commons na licencji CC BY-SA 4.0 International. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.