Anton Carniaux, kierownik Microsoftu w francuskim senacie: „nie możemy zagwarantować w Microsofcie ochrony danych osobowych Francuzów”

W wystąpieniu przed francuskim senatem z dnia 10 czerwca 2025 roku, Anton Carniaux, który jest jednym z kierowników we francuskim oddziale Microsoftu, przyznał, że Microsoft „nie jest w stanie zapewnić ochrony danych Francuzów przed przekazaniem ich na żądanie amerykańskich służb”.

Budynek Microsoftu w mieście Redmond w Waszyngtonie

We francuskim senacie 10 i 11 czerwca 2025 roku odbyły się przesłuchania w sprawie suwerenności cyfrowej we Francji. Jedną z przesłuchiwanych osób był wysokiej rangi kierownik Microsoftu, Anton Carniaux.

Zapytany o gwarancje dotyczące ochrony danych osobowych Francuzów, które są przechowywane na serwerach Microsoftu, odpowiedział:

— Nie możemy zagwarantować takiej ochrony.

Należy przy tym zaznaczyć, że pytanie zostało zadane w kontekście przekazywania danych do Stanów Zjednoczonych bez wyraźnej zgody rządu francuskiego.

CLOUD Act, bo o tej ustawie mowa, nakazuje amerykańskim dostawcom usług internetowych udostępnianie danych osobowych na polecenie amerykańskich służb, niezależnie od tego, w jakim kraju znajdują się serwery, jak i też nie zważając na przepisy obowiązujące w innych krajach.

Carniaux mimo powyższej odpowiedzi zapewnił, że Microsoft „egzekwuje rygorystyczną politykę” dotyczącą tego, jak należy odpowiadać na żądania udostępnienia danych służbom.

Pierre Lagarde, inny kierownik Microsoftu cytowany przez portal ppc.land, podkreślił, że Microsoft w 2022 roku miał „zaimplementować systemy do zminimalizowania skali przekazywanych danych poza granice krajów Unii Europejskiej”. W styczniu 2025 roku podał też, że dane europejskich podmiotów „w ogóle nie opuszczają” granic unijnych krajów.

Francuski senat zwołał posiedzenie w związku z kontrowersjami ciążącymi nad projektem „Health Data Hub”, który miał na celu wspomaganie badań rozwijających francuski sektor medyczny. Projekt ten powstał w 2019 roku.

Jedną z kontrowersji miało być „uruchomienie tego systemu na hostingu Microsoft Azure”, jak twierdzi Luis Rijo z serwisu ppc.land.

Simon Uzenat, który przewodniczył pracom komisji związanej z suwerennością cyfrową we Francji, miał wtedy stwierdzić, że „był to szczególny przypadek ilustrujący niejasności, opóźnienia i działania sprzeczne rządu dotyczące działań w kierunku osiągnięcia suwerenności cyfrowej”.

Podczas śledztwa realizowanego przez komisję Uzenata stwierdzono, że Microsoft — mimo istnienia francuskich firm technologicznych o podobnym profilu, takich jak OVH czy Scaleway — miał być „faworyzowany”.

Zarówno OVH jak i Scaleway zapewniły, że są „w stanie podołać wyzwaniu” przechowywania danych osobowych Francuzów. Miano im jednak zaproponować tylko konsultacje podczas procesów decyzyjnych.

Pięć lat po uruchomieniu Health Data Hub do prawa francuskiego w życie weszła nowa ustawa, która nakazywała przechowywanie danych wrażliwych Francuzów wyłącznie na serwerach francuskich firm hostingowych.

Skuteczność egzekwowania tego obowiązku, zgodnie z doniesieniami na portalu ppc.land, jest jednak ograniczona.

Perspektywa Polski

W Polsce, zgodnie z posiadaną przez nas wiedzą, nie są prowadzone działania związane z suwerennością cyfrową w podobnej skali, co we Francji.

Pod koniec marca 2025 roku opublikowaliśmy autorski reportaż dotyczący Eduwarszawy, w którym wskazaliśmy, że warszawskie szkoły są zależne od usług Microsoftu.

Mimo prób nawiązania kontaktu drogą mailową z rzecznikiem miasta stołecznego Warszawy, nie otrzymaliśmy odpowiedzi ani na pytania dotyczące współpracy z Microsoftem, ani na propozycję przeprowadzenia wywiadu.

Na poziomie rządu centralnego, rząd Donalda Tuska podpisał kolejne umowy z amerykańskimi Big Techami mimo tego, że Krzysztof Gawkowski — który jest jednocześnie wicepremierem jak i ministrem cyfryzacji — w grudniu 2023 roku obejmując te stanowiska obiecywał, że „zdanie Big Techów będzie na ostatnim miejscu”.

Kierunek, w którym realizowana jest polityka Ministerstwa Cyfryzacji, jak i w ogóle rządu koalicyjnego, uległ zmianie w przeciwną stronę.

W lutym 2025 roku, gdy polska opinia publiczna dowiedziała się o memorandum rządu Donalda Tuska z Google’em, Gawkowski na łamach portalu cyberdefence24.pl stwierdził, że „do Polski należy sprowadzać nowe inwestycje”, jak i „prezentować Polskę jako europejską Dolinę Krzemową”.

Kilka miesięcy później podobne porozumienie podpisano z Google’em i Microsoftem w ramach programu rządowego PW eSkills.

Ministerstwo Cyfryzacji zapytane w drodze wniosku o informację publiczną, jakie sektory polskiej gospodarki będą beneficjentami PW eSkills, odpowiedziało, że „w najszerszym ujęciu i dalekosiężnej perspektywie beneficjentem […] będzie cała gospodarka […] [oraz] społeczeństwo Polski”.

Organ państwowy nie był jednak w stanie podać konkretnych szacunków, ile osób mogłoby zostać potencjalnie przeszkolonych w ramach pierwszej tury szkoleń organizowanych pod egidą PW eSkills.

Warto dodać, że Ministerstwo Cyfryzacji, w trakcie rozmów z Oliwierem Jaszczyszynem, redaktorem naczelnym „Kontrabandy”, przyznało, iż opierało się na danych, które okazały się pochodzić z nieistniejących kanałów RSS, podważając argumentację o rzekomo niskim zainteresowaniu tymi kanałami, przedstawioną również przez organ państwowy.

W kontekście cytatu odpowiedzi jednego z kierowników francuskiego oddziału Microsoftu, zadaliśmy podobne pytanie rzecznikowi prasowemu polskiego oddziału. Gdyby pojawiła się odpowiedź, zaktualizujemy artykuł.

Źródła

Zdjęcie tytułowe zostało zrobione przez użytkownika o pseudonimie Coolcaesar i jest ono dostępne na Wikimedia Commons na licencji CC BY-SA 4.0 International. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:

Materiały własne:

Materiały zewnętrzne:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.