Komunikator Skype kończy działalność po 21 latach

Microsoft, który wykupił Skype’a prawie 14 lat temu (w maju 2011 roku), zapowiedział, że 5 maja 2025 roku komunikator oryginalnie pochodzący z Estonii zostanie zamknięty.

28 lutego 2025 roku Microsoft potwierdził na łamach swojego oficjalnego bloga, że Skype zakończy swoją działalność 5 maja – czyli za około 9 tygodni. Gigant technologiczny z Redmond zaoferował pozostałym użytkownikom tego komunikatora przeniesienie swoich konwersacji ze Skype’a do Microsoft Teams, na którym firma zamierza się w pełni skupić po zamknięciu tego pierwszego.

Początki Skype’a sięgają sierpnia 2003 roku. Pierwszą odsłonę komunikatora napisali estońscy programiści, zaś prace nad nią nadzorował Szwed (Niklas Zennström) i Duńczyk (Janus Friis).

W pierwszych latach istnienia często zmieniał właścicieli – już w 2005 roku został wykupiony przez platformę aukcyjną eBay, w 2009 roku oddany w ręce m.in. Canada Pension Plan, a w ręce Microsoftu komunikator przeszedł dopiero w maju 2011 roku, gdzie pod jego pieczą był utrzymywany przez kolejne 14 lat.

Skype w chwili ogłoszenia zamknięcia usługi działał przez ponad 21 lat.

Nie jest jednak wiadomą liczba użytkowników objętych zamknięciem tego komunikatora. Ostatnią statystykę – którą Microsoft podał w lutym 2023 roku – określono na 36 milionów użytkowników dziennie na całym świecie.

Pod koniec 2024 roku Microsoft wyłączył możliwość doładowywania środków umożliwiających wykonywanie połączeń telefonicznych za pomocą Skype’a.

Microsoft na swojej stronie pomocy zapowiedział też, że ci, którzy nie chcą się przenosić na Microsoft Teams, będą mogli zażądać swoich danych przechowywanych w ramach tego komunikatora.

Źródła

Zdjęcie tytułowe pochodzi z blogu Microsoftu. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:

Kontekst historyczny został oparty o następujące źródła tekstowe i/lub audiowizualne:


Udostępnij ten artykuł:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.