Rząd Nepalu wycofał się z blokady mediów społecznościowych

Ogłoszony zakaz w związku z nową legislacją wywołał protesty, w którego ramach nepalski parlament został podpalony, zaś premier Nepalu — K.P. Sharma Oli — ustąpił ze stanowiska.

Protesty przeciwko korupcji — nazywane przez niektóre media „protestem generacji Z” — wybuchły po tym, gdy nepalski rząd ogłosił ogólnokrajową blokadę platform społecznościowych.

Zakazem miały zostać objęte nie tylko najpopularniejsze platformy, takie jak Facebook, Instagram, Twitter czy YouTube, ale i też te bardziej niszowe, takie jak Clubhouse czy Mastodon.

Nepalski rząd tłumaczył swoją decyzję tym, że platformy te nie miały zarejestrowanych swoich lokalnych przedstawicielstw.

Jednak organizacje działające na rzecz praw człowieka twierdzą, że jest to naruszenie wolności słowa.

Z uwagi na to, że Mastodon został zaprojektowany jako zdecentralizowana sieć społecznościowa, według doniesień jednego z lokalnych mieszkańców blokadzie uległa tylko flagowa instancja Mastodona, dostępna pod adresem mastodon.social.

Choć protesty zostały rozpędzone siłowo, poskutkowały one rezygnacją K.P. Sharmy Oli, dotychczasowego premiera, ze swojego stanowiska, a także wycofaniem blokady na media społecznościowe.

Jednak na dzień dzisiejszy protesty dalej trwają, a według doniesień prasowych w zamieszkach miało zginąć co najmniej 19 osób, zaś kolejnych 347 osób zostało rannych. Wielu z rannych miało zostać postrzelonych w głowę czy klatkę piersiową.

Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. praw człowieka potępiło działania służb, nawołując do „dokonania przejrzystego śledztwa”.

Źródła

Zdjęcie tytułowe pochodzi ze strony thehimalayantimes.com. Treść artykułu powstała na podstawie następujących źródeł tekstowych i/lub audiowizualnych:


Udostępnij ten artykuł:

Wesprzyj „Kontrabandę”!

„Kontrabanda” jest portalem, na którym nie ma reklam, nadmiaru treści sponsorowanych ani też clickbaitów. Prowadzimy go w trzy osoby z zamiłowania do technologii. Z tego względu naszym jedynym źródłem utrzymania się są na ten moment dobrowolne datki.

Przemyśl przelanie nam nawet kilku złotych miesięcznie jedną z wybranych metod, żeby „Kontrabanda” mogła się rozwijać. Dziękujemy!

Nie jesteś w stanie wesprzeć nas finansowo w tej chwili? Żaden problem. Wystarczy już nawet to, że przekażesz dalej artykuł napisany na „Kontrabandzie”, taki jak ten, który obecnie czytasz.